Przeglądając półki sklepowe w sklepie motoryzacyjnym z łatwością można dostrzec wiele produktów do tzw. car detailingu, które mają charakter uniwersalny i np. jednym produktem można zarówno umyć całą karoserię samochodu, jak również wyczyścić jego felgi, lampy, a nawet opony. Dodać jeszcze należy, że takie środki najczęściej są w stosunkowo atrakcyjnych cenach, biorąc oczywiście pod uwagę fakt, że kupuje się jeden zamiast trzech.
Czy ma to sens?
Każdy kierowca w takiej sytuacji z pewnością zastanawia się, czy kupowanie takich produktów ma w ogóle sens. Czy nie będzie to zwykła pozorna oszczędność i poprzez stosowanie takich kosmetyków samochodowych więcej się zaszkodzić niż pomoże?
Te obawy są jak najbardziej uzasadnione, ponieważ kosmetyki samochodowe są bardzo specyficznymi produktami i muszą sobie radzić z nieprzeciętnej intensywności zabrudzeniami. Środki uniwersalne mogą sobie co prawda w jakimś stopniu poradzić z np. bardzo brudnymi felgami, jednak nikt nie daje gwarancji, ze stosowane w nich środki chemiczne w przypadku długotrwałego użytkowania nie spowodują np. uszkodzenia warstwy lakieru na feldze, co bardzo szybko doprowadziłoby do ich degeneracji i całkowitego zniszczenia. Z tego właśnie powodu lepiej jest kupować środki czyszczące o znacznie bardziej zawężonym polu działania. Nie muszą to być oczywiście produkty z najwyższej półki. Doskonale poradzą sobie również te mniej znanych marek, ale ważne, żeby miały precyzyjnie określone przeznaczenie.